Zastanawiałem się nad Projektem 365 już od dłuższego czasu. Wydawało mi się że początek rocznej przygody z codziennym dodawaniem zdjęć należy połączyć z jakąś okazją... nowym rokiem, przeprowadzką, interesującym momentem w życiu. I tak od lat czekałem na "ten moment".
Możliwe że pod wpływem niewyjaśnionego impulsu, lub z powodu wymiany sprzętu foto zdecydowałem się że bez żadnej okazji chce wystartować. Dla niezorientowanych - chodzi o pewnego rodzaju zobowiązanie polegające na publikowanie minimum 1 zdjęcia dziennie.
I tak przez rok.
Nie jestem osobą systematyczną więc możliwe że nie będę umieszczał postów każdego dnia. Ale docelowo chcę mieć motywację aby szukać inspiracji w celu stworzenia 365 postów.
W ramach autoprezentacji - pierwsza fota.
hurra, robi to samo, tyle że zdjęcia wywołuje i wklejam do albumu:)
OdpowiedzUsuń(samo)zaparcia!