Dzisiejszy post to trochę odgrzewany kotlet. Fotki sprzed kilku tygodni kiedy to postanowiliśmy zapoznać kota z odrobiną przyrody...
Niestety kot nie ogarnął tak dużej kuwety...
Zdjęcia z aparatu Zeiss Taxona z 1952 roku kupionego za 30 pln :)
e, szkoda, że odgrzewany kotlet, że nie "na bieżąco" - phih!
e, szkoda, że odgrzewany kotlet, że nie "na bieżąco" - phih!
OdpowiedzUsuń