7:00 rano - walenie do drzwi. "Dzień dobry, wymieniamy kanalizację w pionie. Musimy dostać się do rur".
I tyle ku###a ze świeżo pomalowanych ścian...
Post nr 67 http://marcello365.blogspot.com/2010/09/67365.html uważam za nie aktualny...
jakbym to ku.... na skądś znała... fajnie macie. Ładny kolorek BYŁ....czysciutki taki...
hahha nie mieszkasz przypadkiem na mokotowie w okolicach woronicza? :) Moja koleżanka w ub. miesiącu odebrała nowiutką kuchnię i świeże kafelki w łazience były, aż tu nagle ekipa od wymiany rur wkroczyła :):)
nom... okolice Galerii Mokotów...
jakbym to ku.... na skądś znała... fajnie macie. Ładny kolorek BYŁ....czysciutki taki...
OdpowiedzUsuńhahha nie mieszkasz przypadkiem na mokotowie w okolicach woronicza? :) Moja koleżanka w ub. miesiącu odebrała nowiutką kuchnię i świeże kafelki w łazience były, aż tu nagle ekipa od wymiany rur wkroczyła :):)
OdpowiedzUsuńnom... okolice Galerii Mokotów...
OdpowiedzUsuń